środa, 5 września 2012

Przepiśnik na zielono

Już wiecie jaki lubię kolor :) Dziś przepiśnik w moim ulubionym kolorze. 
Brokat na filiżance i łyżeczce przykleiłam magickiem, po wyschnięciu spryskałam lakierem do włosów, co by nie spadał.
 Uwielbiam zeszyty z kolorowymi odznaczeniami kartek. Do przepisów w sam raz, bo można je łatwo posegregować. 






8 komentarzy:

  1. Świetnie wyszedł ten przepiśnik. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Danie z przepisu zapisanego w takim przepiśniku smakuje o wiele lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny przepiśnik...ja za to uwielbiam krateczki

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach, ja też uwielbiam zielony! Witamy w klubie ;) A co do brokacików, to wiesz, że są do takich dekoracji specjalne w tubce już z klejem połączone? Tylko trzeba ciut poczekać, trochę długie ciut, nim wyschnął ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczny przepiśnik, zasługuje na specjalne przepisy :)
    Zapraszam na http://bizuteryjnyzakatek.blogspot.com/
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń